Trzeba sobie uświadomić niezwykle szeroko oddziałujące sprzysiężenie pisarzy i dziennikarzy przeciwko religii i Kościołowi, ażeby zrozumieć poglądy na wiarę i Kościół Leona Bloy (1846-1917), Paula Clau- delà (1868-1955), André Gide’a (1869-1951), Charlsa Péguy (1873- 1914) czy Georgesa Bernanosa (1888-1948). Antykościelne akcje doprowadziły w końcu 1 stycznia 1906 r. do rozdziału Kościoła i państwa we Francji. Literackie i polityczne dyskusje we Francji na temat histerii i hipnozy, sugestii i neurozy nie mogły nie dotrzeć do lekarskich i kościelnych zespołów zajmujących się cudami w Lourdes. Emil Zola w swojej poczytnej powieści Lourdes przedstawił to miasteczko jako miejsce iluzji i oszustw kościelnych szarlatanów i ich medycznych współpracowników. Ażeby w takim klimacie uratować prawdę o Lourdes, więcej niż naturalne, a nawet wręcz konieczne stało się sprawdzanie cudownych uzdrowień w Lourdes z możliwie największą starannością. Uzdrowienia były dokumentowane wieloma lekarskimi opiniami, przy czym każdemu lekarzowi pozwolono na wgląd w akta. Właśnie niezwykle napięta sytuacja medyczna i religijna pobudziła z pewnością wszystkie zajmujące się cudami w Lourdes osoby do jak największej ostrożności i do jak najściślejszego przestrzegania swoich medycznych czy teologicznych kompetencji. Naukową dokumentację uzdrowień w Lourdes chciano przedstawić światowej opinii. Właśnie poprzez postawienie ostrych wymogów naukowości w podejściu do cudownych uzdrowień zamierzano służyć sprawie Lourdes.