Okazało się, że każdy jest prostopadłościenny. Te obserwacje mogą prowadzić do wniosku, że każdy dom w mieście jest prostopadłościenny. Niektórzy ludzie mogliby na podstawie tych faktów dojść do wniosku, że „wszystkie domy, gdziekolwiek stoją, są prostopadłościenne”. Takie stwierdzenie nazywamy uogólnieniem. Innymi słowy, wnioskujemy, że pewne stwierdzenie jest ogólnie prawdziwe, na podstawie znajomości poszczególnych przypadków. Jeśli jednak w mieście naliczymy tysiąc prostopadłościennych domów i wyciągniemy z tego wniosek, że wszystkie w ogóle domy są takie, to może się przecież zdarzyć, iż za następnym rogiem natkniemy się na okrągły dom. Rzeczywiście, nigdy nie możemy być pewni, że nie ma domów o innych kształtach, nawet gdybyśmy naliczyli milion prostopadłościennych domów, nie znajdując żadnego wyjątku. Gdzieś na święcie prostopadłościenne domy mogą być wyjątkiem, a nie regułą. Poprawność takich wnioskowań zależy istotnie od tego, na ile reprezentatywne są obserwowane przez nas fakty.