Wynagrodzone ryzyko

Cécile Douville de Franssu, urodzona 26 grudnia 1885 w Tournai (Belgia), od dzieciństwa owładnięta była myślą, ażeby służyć Bogu i ludziom we wspólnocie sióstr zakonnych. Gdy osiągnęła wymagany przez Kościół wiek, aby móc wstąpić do klasztoru, jej serdeczne życzenie spełniło się. Otrzymała szatę zakonną i imię Marie de Sainte-Jeanne-de- -la-Croix115. Wydaje się, że jej pragnienie jak najszybszego przekroczenia furty klasztornej miało nieuświadomione uzasadnienie.
Już po bardzo krótkim czasie lekarz zgromadzenia stwierdził u zaledwie 18-letniej s. Marie de Sainte-Jeanne podstępną chorobę – gruźlicę kości i otrzewnej, i to już niestety bardzo zaawansowaną. Siostry codziennie modliły się o zdrowie dla ciężko chorej s. Marie de Sainte- Jeanne. Jednak choroba postępowała dalej. W roku 1905, gdy chciano ciężko chorą siostrę uradować podróżą do Lourdes, cierpiała ona już od 18 miesięcy. Ponieważ bliska była śmierci, początkowo zwlekano z zanurzeniem jej w basenie. 21 września 1905 odważono się to zrobić i rzeczywistością stało się to, czego nikt nie uważał za możliwe: s. Marie de Sainte-Jeanne została natychmiast, całkowicie i trwale uzdrowiona. Po powrocie do zakonu jeszcze cztery lata mogła w pełni zdrowia i sił wypełniać swoją służbę. Zmarła na inną chorobę. Biuro Medyczne w Lourdes obradowało wielokrotnie nad tym wyzdrowieniem i doszło do następującego wniosku: wyzdrowienie to nie jest wytłumaczalne medycznie. Po procesie kanonicznym przeprowadzonym we właściwej dla tej sprawy diecezji Versailles w dniu 9 grudnia bp Gibier uznał w speqalnie wydanym komunikacie cudowny charakter tego wyzdrowienia.