Nagle około godz. 3 nad ranem 1 kwietnia poczuła się lepiej. Podniosła się i zażądała czegoś do jedzenia, odczuwała bowiem straszny chłód. Po południu 1 kwietnia 1937 Louise Jamain zawieziono ponownie do basenów. 2 kwietnia jej uzdrowienie postąpiło dalej. Krwioplucie ustało. Gorączka zniknęła całkowicie. Powróciły wszystkie funkcje fizjologiczne. Puls i temperatura były normalne. W sobotę 3 kwietnia 1937 lekarze Lefranc i Petitpierreprzeprowadzili w Biurze Medycznym w Lourdes pierwsze badanie uzdrowionej Louise Jamain. Ich stwierdzenie brzmiało następująco: Dzisiaj rano temperatura 37°, sen dobry, normalne wydalanie stolca. Wczoraj wieczorem temperatura wynosiła 36,9°. Wczoraj rano po basenie 36,9°. Od czwartku przyjmowanie normalnego pożywienia w południe. Po powrocie do Paryża wyzdrowienie Louise Jamain wywołało wśród lekarzy i całego personelu medycznego szpitala Laennec, gdzie wcześniej była leczona i gdzie nie dawano jej szans na życie, niesamowite poruszenie, a nawet szok. Na prośbę Louise Jamain prof. Chahin wystawił jej zaświadczenie o następującej treści: Ja niżej podpisany dyrektor kliniki uniwersyteckiej potwierdzam, że panna Louise Jamain miała między 21 stycznia a 30 marca 1937 w szpitalu Laennec dodatni wysiew pałeczek, poza tym podwyższoną i nieregularną temperaturę.
Przy ponownym przyjęciu do szpitala w dniu 4 kwietnia 1937 chora była bez gorączki, badanie na obecność pałeczek w plwocinie i stolcu dało wynik negatywny. Przy powtarzanych badaniach wyniki pozostały negatywne. Jest ona obecnie w doskonałym stanie ogólnym. Zaświadczenie wystawiono 24 lipca 1937 na żądanie chorej.