Modlitwa jako źródło uzdrowienia

Gruźlicze wrzody żołądka i jelit były w zeszłym stuleciu bardzo poważną chorobą. Z każdym dniem u pacjenta następował znaczny zanik sił. Walka z nią była ciężka i beznadziejna. Siostra Marie de la Présentation cierpiała już od ponad dwunastu lat na chroniczne zapalenie żołądka i jelit. Opinia lekarzy była jednoznaczna: wszystkie sposoby leczenia medykamenty są bezskuteczne. Siostra Marie miała 46 lat, gdy udała się do Lourdes. Czy rozczarowała się, gdy nie pomogła jej woda z groty Massabielle? Jej zawierzenie Bogu i ufność we wstawiennictwo Matki Jezusowej musiały być ogromne, gdy podążała do kościoła Królowej Różańca Sw. w Lourdes, do tej olbrzymiej bazyliki, którą wybudowano w ciągu sześciu lat, po uprzednim wysadzeniu 11 000 m3 skał nad grotą. Pewnie chciała tam przysiąść w ciemnawym chłodzie, otrząsnąć się z tego, że nie została uzdrowiona, przyjąć całe cierpienie jako swój krzyż. Siostrze Marie de Présentation nie „znak” wody przyniósł uzdrowienie. To jej modlitwa, której wartość zna jedynie Bóg, sprawiła, że sierpnia 1892 r. kościół Królowej Różańca Sw. stał się miejscem łaski, to ona przyniosła 46-letniej siostrze całkowite i natychmiastowe wyzdrowienie z długoletniego gruźliczego zapalenia jelit i żołądka, którego wyleczenie lekarze uznali za niemożliwe. Biuro Medyczne w Lourdes stwierdziło, że wyzdrowienie siostry Marie nie jest wytłumaczalne medycznie. Przewód kanoniczny w odpowiednim dla tego wypadku biskupstwie Cambrai zakończył się wydaniem przez abpa Delamairea 15 sierpnia 1908 r. oświadczenia uznającego to wyzdrowienie za cud.