Naukowcy wiedzą, kiedy w zbieranych informacjach pojawia się niepewność; dlatego zazwyczaj podają szacunkową wartość błędu, kiedy mowa jest o wynikach pomiarów. Badacze, którzy przeprowadzają badania opinii publicznej, także podają szacunkową wartość błędu w wynikach badań. Na przykład w sondażach przed wyborami prezydenta Stanów Zjednoczonych, w których bierze udział około pięćdziesięciu milionów ludzi, badacze opinii publicznej są w stanie przepytać w ramach losowej próbki jedynie tysiąc lub dwa tysiące osób. Oczywiście nikt nie może twierdzić, że tak mała próbka odzwierciedla nastroje społeczeństwa, jednak badanie takie jest użyteczne, gdyż pozwala na stwierdzenie ogólnego trendu.