Bolesne jest dla rodziców, gdy ich dziecko cierpi na poważną chorobę; przerażająca jest wiadomość, że dziecka nie da się wyleczyć. Pełni niepokoju, stawiają wtedy pytanie: kto zatroszczy się o nasze dziecko, gdy my już nie będziemy żyli? Marie-Therese Noblet nie miała jeszcze szesnastu lat, gdy lekarze musieli powiedzieć jej rodzicom: wasze dziecko jest nieuleczalnie chore na gruźlicze zapalenie kręgosłupa w okolicy lędźwiowej; bez względu na to, ile pieniędzy zostanie wydane na uśmierzanie bólu, wyzdrowienie nie będzie nigdy możliwe. Wręcz przeciwnie, umieranie będzie długie i pełne cierpienia. Matka i ojciec tego beznadziejnie chorego dziecka musieli mieć ogromną wiarę, gdy towarzyszyli swojej ciężko chorej córce do Lourdes. Zawieźli ją najpierw do groty Massabielle, ażeby tam się modlić i błagać Matkę Bożą o wstawiennictwo, a potem do basenów, gdzie przy zachowaniu największych środków ostrożności została zanurzona w wodzie. Ale wytęsknione i wymadlane uzdrowienie dziecka nie było dane tym rodzicom.