Współcześni ludzie przyzwyczajeni są przez masowe środki komunikacji do szybkiego przenoszenia informacji za pomocą dźwięku i obrazu. Częstokroć uważamy się za najlepiej poinformowanych w całej dotychczasowej historii ludzkości. Sądzimy, że ludzie żyjący we wcześniejszych stuleciach byli ograniczeni wyłącznie do swojego bezpośredniego otoczenia i nie dysponowali zbyt dużym zasobem informacji. Czy wydarzenie w Lourdes z roku 1858, kiedy to 14-letnia Bernadetta Soubirous miała osiemnaście objawień Maryi, pozostawało na początku rodzącej się właśnie epoki mediów prawie nie znane? Czy stało się ono dopiero dużo później szeroko znane w całym świecie?
Zadziwia i zarazem potwierdza wagę tamtej „sensacji”, która rozpowszechniła się z prędkością błyskawicy, fakt, że zaraz na początku epoki medialnej wydarzenia w prawie całkiem wówczas nie znanej wiosce stały się przedmiotem zainteresowania prasy. Bezpośrednio po pierwszych ośmiu objawieniach Maryi, z których ostatnie miało miejsce 24 lutego 1858 r., można było już następnego dnia w gazecie lokalnej „Le Lave- dan” przeczytać wyczerpującą relację o Bernadetcie i objawieniach Maryi w grocie Massabielle. Poprzez ten artykuł Bernadetta, a z nią Lourdes wkroczyły na scenę nowoczesnego dziennikarstwa i są w nim obecne do dzisiaj. Ale jak wyglądała relacja dziennikarska i ówczesny komentarz dotyczący objawień Maryi, a przede wszystkim jaka była dziennikarska ocena osoby i pobożności Bernadetty?